Trochę się stresowałam, bo co będzie jak chłopcy mnie nie polubią? Jeśli zrobię z siebie idiotkę? Dobra nie mogę o tym teraz myśleć. Szybko rzuciłam;
-No Harry podoba Ci się mój nowy dom?
-Jasne, jest świetnie urządzony, jaki architekt się tym zajmował?-zapytał.
Od razu wybuchnęłam śmiechem
-No coo?
-Hahahaha, architekt doooobre- nadal się śmiałam
- No, cooo !?
-Tak, ten architekt to Sell ;p
-Nie wierze Ci- odpowiedział pokazując mi język
-To lepiej uwierz- odpowiedziałam czochrając go po jego ślicznych lokach
Trochę się stresowałam, bo co będzie jak chłopcy mnie nie polubią? Jeśli zrobię z siebie idiotkę?
Dobra nie mogę o tym teraz myśleć. Szybko rzuciłam;
-No Harry podoba Ci się mój nowy dom?
-Jasne, jest świetnie urządzony, jaki architekt się tym zajmował?-zapytał. Od razu wybuchnęłam śmiechem
-No coo?
-Hahahaha, architekt doooobre- nadal się śmiałam
-Sell, odpowiesz mi?
-Tak, ten architekt to Sell ;p
-Nie wierze Ci- odpowiedział pokazując mi język
-To lepiej uwierz- odpowiedziałam czochrając go po jego ślicznych lokach
Jeszcze chwile porozmawialiśmy i już byliśmy pod domem chłopców.Harry zadzwonił dzwonkiem a po chwili w drzwiach stanął Liam.
-Siema- powiedział loczek
-Cześć, a kim jest ta piękna dziewczyna?
-Hahahaha, dobry żart, Sell jestem- powiedziałam powstrzymując śmiech
-Wchodźcie- powiedział chłopach otwierając szerzej drzwi.
-Sell, poznaj reszte chłopaków: To jest Louis, Zayn i ...... gdzie jest Niall?
-Niall!!!!!!!!!!!!- krzyknął Lou
-Coooooooo?- powiedział blondyn wychodząc z kuchni.
-Poznaj Sell,
-Oooooo, hej, jesteś nową dziewczyną Harrego?- Zapytał blondyn, a my znów wybuchnęliśmy śmeichem.
-Ile osób się nas jeszcze o to będzie pytać?i nie,nie jest moją nową dziewczyną .......jeszcze.....
*************************Harry************************
Sell od początku bardzo mi się podobała i była dla mnie kimś więcej, niż przyjaciółką. Kiedy kolejna osoba zadała nam pytanie, czy jesteśmy razem, wiedziałem, że musze z nią być. Jednak postanowiłem z tą decyzją jeszcze trochę poczekać. Około 16 wyszliśmy od chłopaków i odprowadziłem Sell do domu. Szliśmy na nogach, przez park, ponieważ była piękna pogoda. Cały czas miałem wrażenie jakby ktoś nas śledził, ale nie chciałem niepokoić Sell, ponieważ miała własne problemy. Po 30 minutach byliśmy pod domem dziewczyny.
-Harry, wejdziesz do środka?- zapytała
-Przepraszam, nie mogę, bo obiecałem mamie, że spędze z nią czaś, ponieważ przyjechała do Londynu.
-Okay, pozdrów ją ode mnie i do zobaczenia, paa - poweidziała Sell dając mi całusa w policzek
-Paa- odpowiedziałem.
Idąc do domu znów miałem wrażnie jakbym nie był sam, więc postanowiłem zamówić taksówkę. Około 17 byłem już w mieszkanie, gdzi czekała na mnie mama.
-Cześć mamo- powiedzialem tuląc sie do mojej rodzicielki.Oczywiście odwzajemniła mi sie tym samym.
-Cześć, opowiadaj co tam u ciebie?
-No mamo chyba sie zakochałem..-Odrzekłem, ponieważ wiedziałem, że mamie mogę powiedzieć o wszystkim?
-Na prawdę? Poczekaj, zrobię naszą ulubioną kawę i wszytsko mi opowiesz-powiedziała mama z uśmiechem na twarzy
-Okay uśmiechnąłem sie do niej i poszedłem na kanapę.
-Już jestem, to opowiadaj
-No więc ma ona na imię Sell- od tego zacząłem jej opowiadać historię Sell. Pominąłem fakt w jakich okolicznościach spotkałem dziewczynę.
-Harry, jeśli ją na prawdę kochasz to powiedz to jej! Chłopaku, zawalcz - Mówiła mama
-Dziękuję, zawsze mogę na Ciebie liczyć- Tak bardzo kocham moją mamę. Mogę jej opowiedzieć o wszystkim, a ona mi pomoże....Rozmawialiśmy do późna. Poszedłem spać około 24. Przed zaśnięciem wysłałem sms-a do Sell: ,,Kolorowych snów...widzimy się jutro?". Po 2 minutach dostałem odpowiedź: ,,Wzajemnie i mam taką nadzieję, mam czas o 14, pasuje Ci, jeśli tak to tym razem zapraszam do mnie ?" Uśmiechnąłem się widząc tą odpowiedź. Napisałem; ,,Jasne to o 14 ,, Dziewczyna już nie odpisała, ale to może z powodu późnej pory. Jeszcze chwilę o niej myślałem, aż zasnąłem. Około 12 obudziłem się i zszedłem na dół. Wszyscy już siedzieli za stołem, śniadanie było gotowe, więc usiadłem.
- Co dzisiaj robimy ? - zapytał Niall
- Sorry chłopaki beze mnie.
- Co, dlaczego ? - zdziwił się Louis
- Idę do Sell.
- Niezła z niej laska. - powiedział Zayn
- Nie waż się tak o niej mówić. - powiedziałem podniesionym tonem, no bo co on sobie myślał.
- Spokojnie stary to był test i teraz stwierdzam, że się w niej zakochałeś.
- Hahaha, bardzo śmieszne.
Zakończyliśmy temat Sell, zjadłem śniadanie i poszedłem się ubrać. Wybór padł na to. Dochodziła godzina 13. Postanowiłem zejść na dół i pooglądać TV. Jednak nie leciało nic ciekawego, dlatego stwierdziłem, że pójdę do kwiaciarni. Wychodząc z domu rzuciłem tylko:
- Wychodzę !
- Spoko. - odezwał się nie kto inny jak Liam
Następnie udałem się, by kupić kwiaty. Wybrałem róże, czerwone róże. Po drodze zacząłem rozmyślać o Sell. Cały czas staram się, by zauważyła by mi na niej zależy. Nie wiem już co robić. Wiem ! Zadzwonię do Liama, mam jeszcze pół godziny on na pewno mi coś doradzi.
- Liam ?
- Mhmm. Co chciałeś ?
- Możesz podejść teraz do parku ? Tylko szybko.
- Okey, zaraz będę.
Usiadłem na ławce i czekałem na Liama. Po chwili zobaczyłem go, podszedł do mnie.
- Hey ! Chciałem z Tobą pogadać o Sell.
- Domyślałem się, no ale o co konkretnie chodzi ?
- No bo chciałem Cię zapytać jak mam powiedzieć Sell, że mi się podoba ?
- Harry wiem, że to trudne, ale weź zaproś ją na kolacje, mów jej, że ładnie wygląda itp. Na pewno sobie poradzisz, wierzę w Ciebie. Tylko nie zapomnij jej na kolacje zaprosić.
- Dzięki Li. Do zobaczenia w domu.
Była 13:50 więc udałem się do Sell. Zapukałem, a po chwili w drzwiach ujrzałem obiekt moich westchnień. Wyglądała pięknie.
- Cześć piękna. Ślicznie wyglądasz.
- Hej, uważaj bo się zarumienię. O nie już za późno.
- Z rumieńcem czy bez i tak cudownie wyglądasz.
- Żartowniś z Ciebie, ale ok co robimy ?
- Nie wiem. hmmmmm może zrobimyy twitcama ?
- Hmm, niezły pomysł, idę po laptopa.
- Okey.
Po chwili Sell wróciła z laptopem i zaczęliśmy twitcama.
*pytania i odp * H: Harry S: Sell F: fanki
F: Jesteście parą?
H; Nie, jeszcze nie.
S: Czy ja o czymś nie wiem ?
H: Ty wszytko wiesz.
F: Ślicznie razem wyglądacie
H: Dziekujęmy
F: Harry czy podoba Ci się Sell ?
H: Tak myślałem, że ktoś zada takie pytanie. Teraz przygotujcie się na mój monolog. Sell odkąd Cie poznałem wiedziałem, że muszę się z Tobą bliżej zapoznać. Po kilku dniach już byłem pewien, że się w Tobie zakochałem. Nie wiedziałem jak Ci to powiedzieć. Teraz nadarzył się idealny moment, nie wiem jak zareagujesz, jeśli nie chcesz ze mną być zrozumiem.
- Harry jak mogłeś pomyśleć, że nie chciała bym z Tobą być. Na początku znajomości nic do Ciebie nie czułam, lecz po chwilach spędzonych z Tobą, wiedziałam, że się w Tobie zakochałam. Ja też nie wiedziałam jak zareagujesz i się w tym ukrywałam.
- Kocham Cię. - powedziałem
- Ja też Cię kocham.
W tym momencie postanowiłem pocałować Sell, powoli zbliżałem się do niej, a ona uśmiechnęła się. Pocałowaliśmy się, był to najcudowniejszy pocałunek jaki kiedykolwiek przeżyłem. Byłem wniebowzięty nie sądziłem, że Sell jest we mnie zakochana. W tym momencie byłem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Zakończyliśmy twitcama i włąćzyliśmy jakiś film. Oboje leżeliśmy w swoich objęciach, po pewnym czasie Sell usnęła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz